Wracający po ponad półtorarocznej przerwie Zengota w barwach bydgoskiej Polonii wystartował w minionym sezonie w trzech spotkaniach, w których wywalczył 26 punktów i 3 bonusy. Jego powrót do ścigania na żużlowych torach nie był jednak łatwy.
Zawodnik tuż przed początkiem sezonu 2019 podczas treningu na torze motocrossowym upadł i doznał poważnej kontuzji prawej nogi. W pewnym momencie 32-latkowi groziła nawet amputacja. Na szczęście do tego nie doszło, a popularny „Zengi” rozpoczął walkę o powrót do pełnej sprawności. We wrześniu 2020 roku odnowił licencję i został wypożyczony z ekstraligowego Motoru Lublin do pierwszoligowej Polonii Bydgoszcz.
Tuż po zakończeniu sezonu mówiono o powrocie Zengoty do ekstraligi, jednak zawodnik osobiście poinformował o rozstaniu z Motorem Lublin, choć jak zaznaczył, ma nadzieję, że nie na zawsze. Żużlowca łączono także z rybnickim ROW-em, który w minionym sezonie nie obronił miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatecznie to jednak bydgoska Polonia przekonała Zengotę do dalszych startów w jej barwach.
Cześć tu Grzegorz Zengota. Tak jestem z Wami! Jedziemy razem! Wszyscy tego chcieliśmy. Wierzę, że zespół, który zbudował prezes Jerzy Kanclerz będzie walczył o wejście do ekstraligi, a my zbudujemy fajną atmosferę w drużynę. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w sezonie przy Sportowej 2
Łącznie kadra Polonii liczy już dziesięciu zawodników. Wcześniej umowę podpisał Adrian Gała, swoje kontrakty przedłużyli Francuz David Bellego i Duńczyk Andreas Lyager. Ważne umowy z Polonią mają Słoweniec Matic Ivacic, Australijczyk Brayden McGuinness oraz juniorzy Mateusz Błażykowski, Nikodem Bartoch oraz Wiktor Przyjemski.
Pozyskanie Zengoty i Tarasienki przez klub z grodu nad Brdą sprawia, że przynajmniej na przysłowiowym „papierze” bydgoszczanie powinni nie tylko ze spokojem myśleć o ligowym bycie, ale mają szansę na włączenie się do walki o play off.